Przypomnijmy, że to właśnie Liberkowski wraz z Gawrońskim z premedytacją nasyłają na lokatorów firmę Piotra Śruby, który w urągający wszelkim standardom prawnym i moralnym stara się wyrzucić lokatorów. Cel jest jeden - szybki zysk biznesmenów pokroju Liberkowskiego.
Wcześniej ofiarami Śruby padli mieszkańcy kamienic przy Strusia, Niegolewskich, Piaskowej, Małeckiego. Metody nękania wszędzie są podobne: zastraszanie i szantaż, odłączenie mediów (wody, gazu, telefonów, kanalizacji i prądu), skuwanie tynków, zalewanie mieszkań, wypuszczanie szczurów, itd. Wszyscy mieszkańcy Poznania, w tym sąsiedzi, współpracownicy, znajomi, kooperanci – powinni jednoznacznie dać do zrozumienia panu Liberkowskiemu, że przekroczył granice. Nie wolno nikomu w ten sposób traktować lokatorów.
Odpowiedzią powinien być społeczny i instytucjonalny bojkot pana Liberkowskiego. Nie kooperujmy z Grzegorzem Liberkowskim, ani żadną z jego firm (rodzinna firma Liberkowskich- Dexter). Potępmy wszystkich tych, którzy stają za nagonkami na lokatorów, a związani są często z dużymi przedsiębiorstwami i instytucjami, brylują na salonach i w galeriach, przyjmowani są z otwartymi rękoma w urzędach.