Wydrukuj tę stronę

Śruba próbował eksmitować w środku zimy

  • rozbrat.org
  • czwartek, 24 styczeń 2013
Dziś czyściciel kamienic, Piotr Śruba, pojawił się na Niegolewskich 14 w asyście policji i próbował sforsować drzwi jednego z zamieszkałych lokali. Twierdził, że ma prawo w nim przebywać. Na dowód przedstawiał umowę najmu podpisaną ze właścicielem, prawdopodobnie Grzegorzem Liberkowskim. Natychmiast zareagowali mieszkańcy kamienicy, żądając od policji i Piotra Śruby wyjaśnień. Przyjechali działacze i działaczki Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów (WSL) i Federacji Anarchistycznej oraz media.

Nagle okazało się, że działania Śruby niekoniecznie są legalne, a policja zaczęła zabezpieczać ślady na drzwiach wyłamanych na ich oczach. Wcześniej twierdziła, że należą do Piotra Śruby, który ma prawo z nimi robić co chce. Pojawił się naczelnik pobliskiego komisariatu i zadecydował, że nie będzie prowadzona żadna eksmisja. Po ok. 60 minutach policjanci odjechali, a za nimi Piotr Śruba, który ma ponoć złożyć zażalenie, że policja nie pomogła mu ostatecznie wyrzucić okatorów.

Wobec zaatakowanych dziś mieszkańców orzeczono sądownie eksmisję, ale – wg wiedzy WSL – nie podjęto żadnych procedur komorniczych. Co więcej lokatorzy złożyli odpowiednie pisma sądowe, domagając się jeszcze raz rozpatrzenia sprawy, bowiem – jak utrzymują – nie zostali prawidłowo poinformowani o sprawie i wyroku eksmisyjnym. Kilka dni temu powiadomili też policję, że Piotr Śruba grozi im wyrzuceniem z mieszkania.

Trudno powiedzieć co skłoniło policję, że asystowała przy próbie wywarzenia drzwi przez Śrubę. Jeżeli uważano wcześniej, że jego działania są legalne, zmieniono zdanie zaraz po przyjeździe dziennikarzy i interwencji WSL. Jedno jest pewne, funkcjonariusze za plecami dwóch osiłków kopiących w drzwi, rozbijających szyby, wyłamujących zamki, rozgrzeszała w oczach lokatorów te poczynania. Jak się później okazało, niezgodne jednak z prawem. Gdyby nie reakcja innych lokatorów, działaczy i mediów bylibyśmy świadkami eksmisji na bruk w środku zimy. Ofiary nie stawiałyby nawet oporu, widząc policjantów i obawiając się, że będę interweniować w obronie Śruby, a nie ich.

Wielu z mieszkańców kamienicy przy Niegolewskich mówiło mediom, że po prostu się boją, że dzieci nie chcą zostawać same w domach, że nie wiedzą, czy zaraz nie wydarzy się coś jeszcze „gorszego”. Być może taki był cel działań Śruby – nie odzyskanie jednego mieszkaniem, ale sterroryzowania wszystkich lokatorów. Nie tylko na ulicy Niegolewskich. A policja mu w tym dziś skutecznie pomogła. Nikt już z poszkodowanych lokatorów, na nią nie liczy. Sama zresztą przyznaje, że będzie wobec konfliktów lokatorskich neutralna. Na Niegolewskich właśnie tę neutralność zademonstrowano.

Na zdjęciu u góry: Śruba z policjantem na ul. Stolarskiej w połowie 2012 roku, kiedy nie otrzymał jeszcze sądowego zakazu zbliżania się do kamienicy.

Ludzie czytają....

John Deere i rolnicze blokady

15-02-2024 / Kraj

Ostatnie protesty rolników budziły skojarzenia z czasami Andrzeja Leppera. To z pewnością największa mobilizacja rolników od czasów wejścia Polski do...

Oświadczenie w sprawie pobicia

07-02-2024 / Poznań

6 lutego około godziny 9.00 miał miejsce bezprecedensowy atak zatrudnionych przez Duda Development na jednego z uczestników naszego kolektywu, który...

PRZECIWKO WYCINCE LASÓW OCHRONNYCH POZNANIA

05-02-2024 / Poznań

Od kilku lat w polskich miastach , a szczególnie na ich obrzeżach pojawiają się protesty lokalnych społeczności i mieszkańców. Są...

Stop pato-deweloperce! Odwołać wiceprezydenta Gussa

20-03-2024 / Poznań

Poznańskie wydanie Gazety Wyborczej, piórem Piotra Żytnickiego, ujawniło coś, co wiemy od lat – poznański ratusz nie tylko ulega lobbingowi...