Mieszkańcy nieruchomości przy ulicy Piaskowej jesienią 2011 roku byli nękani przez czyściciela kamienic Piotra Śrubę, który działał na zlecenie spółek należących do NeoBanku, krótko potem jak przejęła ona nieruchomość od spółdzielni Fawor. Po kilku głośnych protestach (jeden z nich na zdjęciu) sytuacja się unormowała i ucichła. Właściciel odsunął Śrubę od administrowania, a potem odsprzedał kamienicę. Nowy nabywca, firma Plus Sp. z o.o. (N Constraction), ponownie zbyła nieruchomości utworzonej 31 grudnia 2012 roku firmie „Stara Piekarnia” z siedzibą jednak w tym samym miejscu co Plus Sp. z o.o. (Grunwaldzka 41). Podmioty te są ze sobą powiązane.
Wszystko wskazuje na to, że działania przy ulicy Piaskowej łączą się też ze Starą Papiernią, czyli zespółem budynków przy ulicy Estkowskiego i Szyperskiej w Poznaniu. Ma tam stanąć centrum kultury. W projekt zaangażowane jest także miasto (więcej wizytaj TUTAJ) Inwestor – co ciekawe - nie chce się ujawnić kim jest.
Każdego dnia kilkudziesięciu robotników z Środy prowadzi – jak twierdzi nowy właściciel - prace remontowe. Wcześniej gwarantowano w listach do lokatorów, że firma chce się „dogadać” i zapewni lokale zastępcze na czas remontu. Mieszkańcy Piaskowej wynajęli adwokata, mecenas Agnieszkę Rybak-Starczak, która ich reprezentuje. W takich okolicznościach rozpoczęto prace budowlane.