Ze strony emfa.pl:
Jeśli niemieccy patrioci krzyczą, że Wehrmacht nie miał nic wspólnego z zbrodniami III Rzeszy.Jeśli Rosjanie mówią, że Katyń to nie część historii ich państwa, a Armia Czerwona stała tylkona straży wolności, to dzisiejsza opinia publiczna w Polsce potrafi orzec: hańba, kłamstwo, manipulacja i walić w bęben, by usłyszał to cały świat.
Co dzieje się jednak w przypadku, w którym trzeba pochylić się nad grobami ofiar żołnierzy z orzełkiem w koronie? Czy to nie straszne, gdy w koszulce Żołnierze Wyklęci po ulicy paraduje nastolatek, a w nocy udając harcerza z powstania maluje hasła typu „Polska dla polaków”. Śmiać się czy płakać?
Skąd ta parada głupoty, buty, nienawiści? Z braku wiedzy historycznej i świadomości społeczne.Politycy nagminnie dziś wykorzystują historię do budowania swojej cynicznej gry. Patosem, odwracaniem powielonej czarno-białej wizji świata. Tak łatwiej rządzić biednymi więc głupimi masami, które pójdą jak ćma w ogień w imię pompatycznych, ale dobrze wylansowanych haseł. Do tego trzeba bohaterów, męczenników. Czegokolwiek, co będzie można celebrować. Pomnika...
6 czerwca 1945 we wsi Wierzchowiny, Oddział PAS-NSZ pod dowództwem “Szarego” zamordował 196 mieszkańców wsi narodowości ukraińskiej z czego 45 stanowili mężczyźni, 65 dzieci poniżej 11 roku życia. Doszło również do rabowania mienia i gwałtów. Najstarsza ofiara miała 92 lata, najmłodsza 2 tygodnie.