Wydrukuj tę stronę

Rytmy oporu w Poznaniu

Poznańska grupa samby powstała jesienią 2005 r. w oparciu o niezależne centrum kultury Rozbrat. Był to pierwszy w Polsce zespół działający w ramach międzynarodowej sieci Rhythms of Resistance (Rytmy Oporu). Pękające bębenki, SięSypie, Szał Pał – nazwy zespołu zmieniały się jak pory roku. W końcu stanęło na „Samba Hałastra”. Jeszcze szybciej zmieniał się skład zespołu. Przeglądając fotografie, aż dziw bierze, jak to możliwe, że pomimo tak dużej rotacji osób tworzymy tak zgrany zespół, rozwijamy się o nowe rytmy i zdobywamy nowe instrumenty. Aktualnie Hałastra liczy sobie jakieś kilkanaście osób, z których zawsze da radę sklecić zespół na próbę raz w tygodniu lub na akcję. Punktem zwrotnym dla naszego zespołu było międzynarodowe spotkanie Rhythms of Resistance w Amsterdamie w czerwcu 2006 r., w którym udział wzięła nasza reprezentacja. Spotkaliśmy się z niezwykle miłym przyjęciem i zainteresowaniem, uzyskaliśmy również wsparcie finansowe. Jako dopiero początkujący, zostaliśmy szybko wprowadzeni zarówno w podstawy muzyczne jak i ideologiczne. Kulminacją była wówczas demonstracja przeciwko polityce rządu holenderskiego, dotyczącej zmian w prawach własnościowych mieszkań, co również odbiło się na popularnym w Holandii skłotingu. Niesamowicie wyglądało 120 osób grających sambę!


Od momentu powstania uczestniczyliśmy w szeregu demonstracji i akcji ulicznych – ekologicznych, przeciwko dyskryminacji i wyzyskowi, pod hasłami walki o prawa człowieka, o wolność i pokój. Wspieramy też różnego rodzaju przedsięwzięcia kulturalne, o ile tylko mają one charakter niekomercyjny.

Dla większości z nas samba to forma protestu sama w sobie. Muzyka jest inną formą przekazu, wykracza ponad język mówiony i nadaje inny kształt wyrażanym poglądom. Wspólne granie jest solidaryzowaniem się z innymi, co daje poczucie jedności i siły. Muzyka ma moc angażowania nie tylko uczestników, ale też przechodniów – staje się obok haseł i transparentów ciekawym łącznikiem ze społeczeństwem.

Jeszcze bardziej zwraca uwagę, gdy grający są przebrani lub mają jakiś wspólny element rozpoznawczy. Dlatego na demonstracjach zakładamy czarno-żółte stroje. Daje to efekt trochę podobny do karnawałowej samby, granej w Brazylii. Często pochód, zanim dotrze do celu (urząd, konsulat), zamienia się w roztańczony, kolorowy tłum, co wzmacnia przekaz i niewątpliwie wywiera wrażenie na tych, których ten protest dotyczy. Od naszej muzyki tyrani przewracają się w grobach, murszeją pomniki władzy i kapitału, wiotczeją policyjne tonfy, a moherowe berety się mechacą. Sprawiamy, że głos ludzi upominających się o sprawiedliwość staje się donośniejszy. Samba zagłusza lęk i wątpliwości protestujących. Zatacza szeroki krąg radości i prawdziwej komunikacji. Samba jest żywiołem.

Dołącz do naszego projektu, nawet jeśli nie masz żadnego doświadczenia muzycznego. Wyślij do nas maila, udzielimy ci informacji i odpowiemy na twoje pytania. Przyjdź na próbę naszego zespołu. Świetnie, jeśli masz swój instrument (bęben, surdo, agogo, shaker itp.), ale jeśli nie, na pewno znajdzie się coś odpowiedniego dla Ciebie.

Próby odbywają się w każdy poniedziałek o godz. 20 w Małej Koncertowni na Rozbracie. Zapraszamy!

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


Podziel się

Ludzie czytają....

John Deere i rolnicze blokady

15-02-2024 / Kraj

Ostatnie protesty rolników budziły skojarzenia z czasami Andrzeja Leppera. To z pewnością największa mobilizacja rolników od czasów wejścia Polski do...

Oświadczenie w sprawie pobicia

07-02-2024 / Poznań

6 lutego około godziny 9.00 miał miejsce bezprecedensowy atak zatrudnionych przez Duda Development na jednego z uczestników naszego kolektywu, który...

PRZECIWKO WYCINCE LASÓW OCHRONNYCH POZNANIA

05-02-2024 / Poznań

Od kilku lat w polskich miastach , a szczególnie na ich obrzeżach pojawiają się protesty lokalnych społeczności i mieszkańców. Są...

Stop pato-deweloperce! Odwołać wiceprezydenta Gussa

20-03-2024 / Poznań

Poznańskie wydanie Gazety Wyborczej, piórem Piotra Żytnickiego, ujawniło coś, co wiemy od lat – poznański ratusz nie tylko ulega lobbingowi...