Wiele do powiedzenia miał w tym przypadku prezydent miasta Ryszard Grobelny, kluczący i lawirujący w swoim specjalnym oświadczeniu jak tylko się dało. Nie ma jednak wątpliwości że to Grobelny jest jednym z inspiratorów odwołania Golgoty, tak jak i odwołania kilka lat temu wystawy „Arbeitsdisziplin” oraz zakazu Marszu Równości w 2005 roku. Historyczne fakty tworzą spójną narrację: wolność słowa jest dobra, ale tylko wtedy, gdy nie godzi w interesy środowisk konserwatywnych.
Grobelny w swoich zapędach cenzorskich do tego stopnia radykalny, iż kwestionuje w ogóle wolność decyzji kuratorskiej o umieszczeniu „Golgota Picnic” w programie festiwalu.
Zostajemy postawieni przed dziwaczną sytuacją: z jednej strony propagandowa nagonka ze strony środowisk konserwatywnych i nacjonalistycznych, będąca jednak ich prawem, tak jak prawem wszystkich środowisk jest wolny, nieskrępowany protest, który jako anarchiści rozumiemy, a z drugiej - niejasna rola władz miejskich, policji oraz organizatorów festiwalu, którzy chowają głowy w piasek, byle by tylko nie narazić się kurii. Arcybiskup Gądecki dał jasny sygnał do boju, by po kilku dniach złagodzić nieco ton. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby okazało się, że w mieście prezydenta na klęczkach kler wiedział wcześniej, że spektakl festiwalu rokrocznie dotowanego przez miasto w wyniku nacisków zostanie odwołany. Mamy rok wyborczy. Dodać należy, że o odwołaniu spektaklu jego reżyser dowiedział się po fakcie.
Kuriozalne jest to, że odwołuje się spektakl zamknięty, biletowany, nieistniejący w ogólnodostępnej sferze publicznej. Histeria skierowana przeciwko przedstawieniu, którego nikt nie oglądał, podsycana przez purpuratów, brzmi jak gorączkowe szukanie tematu zastępczego. Przytakują tej szopce władze miejskie, a ogon potulnie kuli, zapewne skarcony groźbą odebrania funduszy na następny festiwal, dyrektor tegoż przedsięwzięcia. To sytuacja nie do zaakceptowania.
Za pocieszające uznajemy jednak reakcje kilku środowisk, które zapowiedziały akcje solidarnościowe w piątek (27.06.2014) w obronie wolności słowa i wypowiedzi artystycznej. Także dla nas ślepa krytyka „artystyczna”, polegająca na kneblowaniu ust jest nie do przyjęcia.
Już w czwartek (26.06.2014) zapraszamy zatem na Rozbrat wszystkich chcących obejrzeć projekcję spektaklu „Golgota Picnic”.