Z okazji 224. rocznicy wybuchu Wielkiej Rewolucji Francuskiej poznańska sekcja Federacji Anarchistycznej zorganizowała happening: wieszanie poznańskich elit. O godzinie trzynastej wśród murów Starego Rynku rozbrzmiała Marsylianka, a następnie Niewidzialny Głos Rewolucji odczytał długą listę zarzutów, dobosz wybił rytm i jeden po drugim pojawili się na fasadzie budynku znani mniej lub bardziej panowie.
W wydarzeniu uczestniczyło wielu poznaniaków i poznanianek, wśród których pojawiały się różne komentarze: "Dlaczego tylko tylu powiesili?", "W dobie beznadziei, może to towarzystwo się opamięta", "Ciekawe jak długo powiszą, pewnikiem jutro od rana będą szukali paragrafów, jak to łamie prawo".