11 lutego 2010 przed sklepem sieci Żabka przy ul. Strzeleckiej 43 odbyła się pikieta w obronie praw byłej pracownicy. Na przełomie listopada i grudnia Pani Danuta przepracowała w tym sklepie blisko dwa tygodnie. W tym czasie pracodawca nie podpisał z nią żadnej umowy, nie przeprowadził przeszkolenia, nie odprowadzał składek ZUS. Gdy zrezygnowała z pracy, właściciel sklepu nie wypłacił jej żadnego wynagrodzenia! Po interwencji związku zawodowego właściciel zamiast uregulować zaległości, próbował zastraszyć byłą pracownicę.Również inne praktyki w sklepie Żabka budzą oburzenie: pracownicy informują o zatrudnianiu na pół etatu, mimo że pracują na cały etat, zatrudnianiu pod pozorem szkoleń bez wynagrodzenia, zatrudnianiu bez standardowych badań lekarskich oraz standardowych szkoleń BHP, przekraczaniu ustawowego czasu pracy, oraz niepłaceniu za nadgodziny zgodnie z wymogami prawa pracy.