Dziś przed salonami firmy „Inne meble” w Poznaniu oraz Lublinie odbyły akcje ulotkowe na temat łamania praw pracowniczych w firmie oraz skandalicznych warunków pracy w poznańskiej filii. W Lublinie na akcję informacyjną stawiły się lokalne media. Dyrektor generalny początkowo nie chciał wyjść, by ustosunkować się do zarzutów. Wysłał pracownika, który stwierdził, że jego prawa nie są łamane i jest zadowolony z pracy w firmie. Na pytanie, jakie jest jego stanowisko, odpowiedział, że jest... menadżerem. Z kolei dyrektor, który pod presją zdecydował się porozmawiać z dziennikarzami, zaprzeczył temu, że Państwowa Inspekcja Pracy ma jakieś zastrzeżenia. Zaniemówił, gdy działacze w tym momencie rozdali dziennikarzom kopię raportu PIP, które potwierdzają skandaliczne warunki pracy.