Kilka tygodni temu, właściciel kamienicy przy ulicy Sczanieckiej 1, firma Joanna i Piotr Borowiakowie FFP Sp. z o.o. z Mogilna siłą eksmitowała 65. letnią kobietę. Pod jej nieobecności wymieniono zamki i wywieziono wszystkie prywatne rzeczy: meble, wyposażenie mieszkania, przedmioty osobistego użytku. Lokatorka zgłosiła się po pomoc do Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Sprawą zajęły się poznańskie media. Po opublikowaniu artykułu w jednym w dzienników, przedstawiciele firmy FFP zaczęli twierdzić, że lokatorka sama opuściła lokum, a jej rzeczy zostały tylko zabezpieczone. Gazecie grożono konsekwencjami prawnymi. W związku z powyższym WSL wystosowało w czwartek ubiegłego tygodnia pismo, w którym domaga się, aby 20 lutego, o godz. 12.00. w administracji mieszczącej się także przy ulicy Sczanieckiej 1, zwrócono lokatorce klucze do mieszkania, skoro FFP nie kwestionuje jej prawa do mieszkania. Zamiast właścicieli z kluczami Jadwiga Troszczyńska zastała ochroniarzy.