Od stycznia w budynku przy ulicy Piaskowej trwa generalny remont. Nie ulega wątpliwości, że jego podstawowym celem jest zmuszenie mieszkających w kamienicy kilku rodzin do wyprowadzki. W ciągu dnia wyburzane są ściany, hałas jest nie do zniesienia, klatka schodowa zawalona jest drewnianymi konstrukjami, które utrudniają przejście. Całą kamienicę wychłodzono, bo wymontowano okana i drzwi. O sprawie pisalismy już wczesniej (czytaj TUTAJ). Negocjacje w sprawie odszkodowań utknęły w martwym punkcie. Lokatorzy żądają kwot, które pozwolą im wynająć mieszkanie na podobnych warunkach gdzie indziej. Właściciel godzi się na te sumy z oporami. Wcześniej zaproponował kwoty o połowę mniejsze, a nawet odpowiadające jedynie czwartej kosztów wyprowadzki.