Od lat zadaję sobie pytanie: czym jest rasizm i jakie ma korzenie? Od lat nie potrafię sobie na to wyczerpująco odpowiedzieć. Frustracja, obawa, polityczna manipulacja, bieda, opowieści spod trzepaka, pseudonauka, religia… Wiele wątków, często połączonych ze sobą, uzupełniających się, przenikających, bez jednej konkretnej odpowiedzi.Od lat także śledzę to, co dzieje się w Polsce. Jest to o tyle łatwiejsze, że mam w rodzinie osobę o innym kolorze skóry. Wysłuchałem już wystarczająco dużo opowieści o połamanych żebrach, podbitych oczach, a w najlżejszym przypadku otwartego lżenia na ulicy, w autobusie, w szkole. Wystarczająco dużo, aby utwierdzić się w przekonaniu, że za kolor skóry można solidnie oberwać od tych, co mienią się „obrońcami rasy” czy też „prawdziwymi Polakami”. Dostaje się także „białym”, którzy są w towarzystwie osoby o innym kolorze skóry