rozbrat.org

rozbrat.org

9 maja 2009 r., godz. 15.00 ul. Fredry, przed Teatrem Wielkim DEMONSTRACJA "ROZBRAT ZOSTAJE - ODZYSKUJEMY MIASTO"Przeciwko prywatyzacji przestrzeni publicznej!Przeciwko antyspołecznej polityce władz!Za prawdziwym samorządem i partycypacją w decyzjach!Mieszkania prawem, nie przywilejem!Naszą demonstracją chcielibyśmy pokazać, że różnorakie problemy począwszy od mieszkaniowych, przez komercjalizację i prywatyzację przestrzeni publicznej po arogancję urzędników i brak partycypacji mieszkańców w decyzjach ich dotyczących, nie są problemami odizolowanymi od siebie, jak chciałyby to widzieć władze, ale mają wspólne podłoże. A w związku z tym, działania różnych komitetów protestacyjnych i stowarzyszeń lokalnych, sprzeciwiających się polityce realizowanej przez władze, mimo że poruszają problemy jednostkowe działają w interesie mieszkańców całego miasta. Walka o skłot Rozbrat jest jednym z nich.Trasa demonstracjiZaczynamy wiecem o godz. 15.00 pod Operą (ul. Fredry). Następnie demonstracja przejdzie ulicami Poznania wzdłuż Mostu Teatralnego, dalej skręci w ul. Roosevelta do Ronda Kaponiera, gdzie skręci w ul. Św. Marcin, następnie w ul. Ratajczaka, dalej przejdzie ul. Niezłomnych, ul. Krakowską do Pl. Andersa i ul. Półwiejskiej, gdzie odbędzie się krótki wiec. Następnie demonstracja przejdzie ul. Półwiejską do Podgórnej w lewo do Al. Marcinkowskiego, następnie w prawo w ul. Paderewskiego skąd uda się na Stary Rynek gdzie odbędzie się kolejny wiec. Po jego zakończeniu pochód uda się na Pl. Wielkopolski ulicami Żydowską, ul. Sławną, ul. Wroniecką, ul. Kramarską i ul. 23 lutego. Na Pl. Wielkopolskim, po krótkim wiecu, demonstracja zostanie zakończona. Nocleg Przyjezdnym postaramy się zapewnić miejsca noclegowe - możecie zabrać także namioty, koniecznie karimaty i śpiwory.Wieczorem piknik i afterparty na Rozbracie.OŚWIADCZENIESkłot Rozbrat, który od 15 lat działa w Poznaniu może przestać istnieć. Po kilkunastu latach prowadzenia przez Rozbrat działalności społecznej, politycznej, kulturalnej i artystycznej bank postanowił wylicytować działkę, na której terenie mieści się to rozwinięte centrum społeczne. Kupno działki przez dewelopera będzie oznaczać jego koniec. Po kilkunastu latach teren Rozbratu zamieszkuje około 20 osób. W momencie kiedy ważą się losy ich domu, władze miejskie rozpoczęły przygotowywanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzeni. Plan ten, obejmujący skłot Rozbrat, nie przewiduje jednak jego istnienia, ani żadnego ośrodka miejskiego o podobnym charakterze. Na terenie działki zajmowanej przez Rozbrat zaprojektowana jest zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna, co oznacza zmianę funkcji tego terenu.Okazuje się, że władze miasta nie tylko nie są zainteresowane utrzymaniem Rozbratu, ale - przygotowując tak, szczególny miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego - faktycznie przykładają ręce do jego likwidacji. Na poziomie działań planistycznych, jeszcze przed ewentualną interwencją deweloperów i wjazdem na Rozbrat buldożerów, miasto starło go z powierzchni ziemi - przynajmniej tak to wygląda na przygotowanych przez Miejską Pracownię Urbanistyczną planach. To kolejny przykład jednoczesnej ignorancji i arogancji władz miasta, skrywanej pod gołosłownymi deklaracjami miejskich decydentów. Pytamy zatem: jak omówiony tu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w części dotyczącej Rozbratu, ma się do niedawnych deklaracji prezydenta Frankiewicza, który publicznie wyrażał o niego „troskę"? Władze miasta za pomocą planu dyskryminują mieszkańców Rozbratu ze względu na ich status społeczny. Rozbrat jest samodzielnie odnowioną substancją mieszkaniową, która w założeniach planu ma zostać zniszczona. W zamian na jego miejscu mają powstać luksusowe wille, na których kupno będą mogli sobie pozwolić nieliczni. Dla miejskich urzędników społeczna inicjatywa nie ma żadnego znaczenia wobec prywatnego zysku. Dodatkowo trzeba powiedzieć, że przekształcenia przestrzenne Sołacza, niosą za sobą szereg zmian oddziałujących niekorzystnie na środowisko przyrodnicze. Przypatrując się kolejnemu miejscowemu planowi zagospodarowania przestrzennego widać wyraźnie, jak miasto preferuje intensyfikację zabudowy kosztem klinów zieleni. Obawę budzi również fakt, iż przedstawione w projekcie planu rozwiązania planistyczne, są kolejnym już krokiem do sprzedaży miejskich terenów zielonych, podobnie jak znany wszystkim incydent parku „Kulczyka". Efektem prowadzenia takiej polityki przestrzennej są nieodwracalne zmiany w niezwykle istotnej strukturze zieleni miejskiej oraz ogromne wydatki publiczne związane z przystosowaniem terenu do proponowanej zabudowy. Po raz kolejny władze miasta reprezentują interesy wąskiej grupy prywatnych inwestorów kosztem potrzeb i interesów reszty społeczności Poznania. Kwestia Rozbratu wpisuje się w dotychczasową politykę zarządzania miastem traktowanym jak firma działająca dla zysku, a nie organizm społeczny. To z kolei powoduje zaognianie przez władze konfliktów społecznych. Dla nas, w przeciwieństwie do urzędników miejskich, Poznań nie jest jednak maszynką do zarabiania pieniędzy, lecz miejscem do życia. Zrównoważony rozwój Poznania nie będzie możliwy, dopóki nie rozpocznie się realna debata publiczna, dopóki dialog społeczny nie zastąpi monologu i monopolu władzy. Realizacja obecnego planu nie rozwinie dzielnicy, której dotyczy, lecz doprowadzi do jej społecznej i przyrodniczej degradacji. Domagamy się od władz miasta, aby w projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „Sołacz” uwzględniły istnienie rozbudowanej placówki społeczno-kulturalnej jaką jest skłot Rozbrat. Domagamy się od władz miasta, aby brały pod uwagę interesy i potrzeby wszystkich mieszkańców miasta, a nie tylko powodzenie „inwestorów”.Kolektyw Rozbrat 
niedziela, 03 maj 2009 11:01

Day of solidarity with Rozbrat squat

As Collective Rozbrat we've agreed to announce that 6th of May will be the day of solidarity with Rozbrat squat. We want to have to before the demo on the 9th so that those of you who are coming can do actions locally and also we want to present them on the Saturday demo.If you can, please send e-mails of protest to the president of Poznan: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.'s an example of the letter, but you can also write it yourself!
piątek, 01 maj 2009 10:58

Demonstration in defence of Rozbrat

ROZBRAT STAYS - LET'S RECLAIM THE CITY", on 9 May there will be a demonstration in defence of Rozbrat taking place. We invite all of you to take part in it. We start at 3 p.m. In front of the Opera house, Fredry Street. In the evening there will be a party at Rozbrat.We will try to provide a sleeping place for everyone, you can also take tents with you.When the dark clouds over Rozbrat squat have become a real threat we decided to organize a first (but probably not the last) demonstration in defence of our space. As some of you may already know, things around Rozbrat's future started happening - the bank, the court, the auction. We will not wait passively, it's high time to show our presence in the city, in its streets.
piątek, 01 maj 2009 07:45

Witamy na nowej stronie rozbrat.org

Kolektyw Rozbrat wita na nowej stronie internetowej. Mamy nadzieję, że spotka się ona z przychylnym przyjęciem internautów. Strona rozbrat.org istnieje w sieci już ponad 6 lat, przez ten czas stała się ważnym medium informującym o działaniach poznańskich środowisk alternatywnych. Odwiedzana jest równie chętnie przez ludzi z innych miast czy nawet zza granicy. Wiemy, że prostota starej witryny miała swoich zagorzałych zwolenników, jednak początkowo tworzona była jako prosta wizytówka, a stała się aktywnym i często aktualizowanym portalem. Fakt, że tak długo istniała w swej anachronicznej formie, tłumaczyć można jedynie tym, że większą wagę przywiązujemy do działań w świecie realnym, a Internet jest dla nas jedynie narzędziem.
środa, 29 kwiecień 2009 20:34

Durruti i początki hiszpańskiego anarchizmu

(...) Na początku września 1917 r. Buenaventura Durruti w towarzystwie swojego przyjaciela o pseudonimie El Toto opuścił pośpiesznie León. Motywy, które nim kierowały były w zasadzie jasne, jako że nie miał on już co liczyć na zatrudnienie w swoim rodzinnym mieście oraz to, że żywo interesowali się nim miejscowi agenci z Guardia Civil, którzy póki co nic na niego nie mieli, lecz sam fakt zainteresowania jego osobą był wystarczającym powodem do ucieczki. Jak dotąd, w obliczu litery prawa Durruti miał niejako czyste ręce, gdyż nie przyłapano go na gorącym uczynku podczas niedawnych, sierpniowych walk ulicznych w León, ani nawet podczas mających tam miejsce akcji sabotażowych, samo zaś uczestnictwo w strajku winnym go jeszcze nie czyniło. Na podkreślenie zasługuje jeszcze jeden powód potajemnej ucieczki Durrutiego, otóż chciał on za wszelką cenę uniknąć ciążącego na nim obowiązku odbycia służby wojskowej, będącego contra jego kształtującym się dopiero przekonaniom anarchistycznym(1). El Toto miał natomiast o wiele poważniejsze powody by zniknąć z León, gdyż był poszukiwany przez policję za to, czego Durruti zdołał uniknąć, czyli za dopuszczenie się użycia przemocy przeciwko przedstawicielom władz podczas letnich zamieszek.
czwartek, 30 kwiecień 2009 20:16

Lokaut za założenie związku w DAD Polska

Trwa obława na związkowców Inicjatywy Pracowniczej w DAD Polska. Robione są listy do zwolnień. Dziś pracę straciły kolejne dwie osoby należące do związku.Jak informowaliśmy w DAD Polska zaraz po ujawnieniu istnienia Komisji Zakładowej IP zwolniono, 28 kwietnia, dwoje działaczy Inicjatywy Pracowniczej, wskazanych jako osoby do kontaktu z pracodawcą. Oboje byli członkami Komitetu Założycielskiego. Dziś zwolniono kolejne osoby m.in. Agatę T. trzeciego członka Komitetu Założycielskiego. Tym sposobem cały Komitet znalazł się za bramą zakładu.
wtorek, 28 kwiecień 2009 20:10

Fana-DAD zwalnia związkowców z IP!

Dziś DAD Polska, firma z udziałem kapitału francuskiego, zwolniła dwoje działaczy Inicjatywy Pracowniczej, wkrótce po złożeniu pisma informującego o powołaniu Komisji Zakładowej: Krzysztofa Stawickiego i Annę Z.  Oboje zwolnieni byli chronieni prawem. Pracodawca, Claude Verschelden, stwierdził, że „on tu rządzi” i zwolnieniu mogą sobie robić co chcą, wykazując w ten sposób szczególną arogancję i  lekceważenie dla jakichkolwiek norm prawa pracy.Komisja Zakładowa IP powstała 14 kwietnia 2009 roku. Do związku przystąpiło ponad 30 osób z liczącej 80 osób załogi. Z dnia na dzień członków przybywało. W dniu 27 kwietnia do firmy wpłynęło pismo ze związku z informacją o powołaniu organizacji, w dniu następnym zwolniono dwie ujawnione osoby – członków komitetu założycielskiego.Pracownicy zarzucają DAD Polska m.in.:(1) Fałszowanie ewidencji czasu pracy oraz nieprawidłowe jej prowadzenie; pracownicy wpisują się tylko na listę obecności gdy przychodzą do pracy, nie wpisują godziny przyjścia ani godziny wyjścia (przez co nie są również  rejestrowane nadgodziny).
środa, 29 kwiecień 2009 19:40

Jedzenie Zamiast Bomb

Jedzenie Zamiast Bomb jest to ogólnoświatowa inicjatywa rozdawania bezpłatnych wegetariańskich posiłków potrzebującym. Pierwszą akcję zorganizowali w 1980 roku amerykańscy aktywiści protestujący przeciwko zbrojeniom atomowym. Oprócz wymiaru praktycznego jakim jest niesienie pomocy, akcja ma wymiar symboliczny. Zwraca uwagę na problem głodu i niedożywienia, które ma miejsce w każdym zakątku Ziemi, nawet w krajach najbogatszych. Problem głodu nie wynika z niedoborów żywności na świecie, a z polityki bogatych państw, które wolą olbrzymie nakłady finansowe przeznaczać na zbrojenie swoich armii. Tymczasem na poprawę sytuacji bytowej najbiedniejszych przeznacza się coraz mniej. Statystycznie suma pieniędzy wydana w ciągu tygodnia na zbrojenia jest równa kosztom wyżywienia głodujących ludzi na całym świecie przez okres jednego roku. W obliczu trwającej wojny w Iraku, Afganistanie... nasza akcja ma na celu zwrócenie uwagi na problem biedy i niemożności zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych przez znaczną część naszego społeczeństwa oraz ludność na całym świecie. Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.Zainteresowanych współpracą zapraszamy w każdą niedzielę o godz. 13.00 do pomocy przy gotowaniu na Skłot Rozbrat.  
środa, 29 kwiecień 2009 17:20

Poznańska Biblioteka Anarchistyczna

Jest największą i najdłużej działającą tego typu placówką w Polsce. Jej zbiory podzielone są na archiwum i wypożyczalnię. W archiwum znajdują się dokumenty, plakaty, książki, pisma itp. z zakresu działalności ruchu anarchistycznego w Polsce i zagranicą oraz innych ruchów społecznych - możesz z niego skorzystać tylko na miejscu. Biblioteka powstała w 1997 roku na "Rozbracie". Początkowo stanowiła ona jedynie podręczny zbiór dla społeczności skupionej wokół "Rozbratu". Z czasem zasoby coraz bardziej się powiększały, a działalność Biblioteki nabierała rozgłosu. Zwiększała się zatem liczba korzystających, zaczęły pojawiać się osoby zainteresowane publikacjami związanymi z anarchizmem jako materiałem źródłowym do prac naukowych.Po przeniesieniu zbiorów do większego pomieszczenia powstał oddzielny dział Biblioteki - Archiwum, w którym pierwotnie gromadzone były jednie dokumenty, a później również publikacje książkowe. W 2002 roku pod szyldem Biblioteki przy współpracy z Oficyną "Trojka" zaczęliśmy wydawać broszurowe opracowania jej zbiorów. Od początku istnienia staramy się nawiązywać kontakty z podobnymi tego typu placówkami w kraju i zagranicą które wykorzystujemy do pozyskiwania i wymiany zasobów. Przez kilka lat udało nam się zebrać dość pokaźne zbiory. Aby jednak to miejsce się rozwijało potrzebujemy również twojego wsparcia. Zbieramy wszelkiego typu wydawnictwa z zakresu myśli wolnościowej (od małych ulotek, po opasłe tomiska, szczególnie cenne są np. niepublikowane prace akademickie, ulotki, wycinki z lokalnych gazet etc.), ekologii, kontrkultury...Archiwum mieści się vis a vis budynku mieszkalnego.Biblioteka mieści się w Klubie (pierwszy budynek na lewo od wejścia na teren skłotu).Zapraszamy!
środa, 29 kwiecień 2009 17:12

Inicjatywa Pracownicza w Poznaniu

Inicjatywa Pracownicza to porozumienie wszystkich tych, którym bliskie są kwestie pracownicze. Jesteśmy grupą walczącą o prawa pracownicze, odwołującą się w swoich działaniach i ideach bezpośrednio do tradycji ruchu anarcho-syndykalistycznego i rewolucyjnego syndykalizmu. Zrzeszeni w IP podejmują próbę stworzenia ruchu pracowniczego opartego na oddolnej i dobrowolnej samorządności - ruchu, który zdoła przekroczyć narzucone podziały wśród pracowników, by razem i solidarnie mogli prowadzić skuteczną walkę o swoje prawa i całkowity wpływ na miejsca pracy. Poprzez aktywne uczestnictwo w akcjach protestacyjnych, współpracę i wspieranie strajków staramy się nieść solidarną pomoc i czynnie przedstawiać nasze idee. IP funkcjonuje na zasadach federacji, czyli dobrowolnego zrzeszenia osób, w którym każdy uczestnik ma równe prawo decydowania o dotyczących go sprawach. W OZZ Inicjatywa Pracownicza wszyscy jesteśmy równi, bez względu na funkcje jakie pełnimy, wykształcenie i wysokość zarobków. Funkcje związkowe rozumiemy jako służbę drugiemu człowiekowi, a nie jako powód do pogardy i poniżania innych, czy możliwość siedzenia w wygodnym fotelu pod skrzydłem dyrekcji. My w swoim działaniu jesteśmy niezależni od pracodawców. Strona: www.ozzip.pl

Rozbrat


Rozbrat
ul. Pułaskiego 21a, 60-607 Poznań