Jak podały wczoraj i dziś lokalne media, w Republice Środkowej Afryki zatrzymano Macieja Pastwę znanego poznańskiego podróżnika, człowieka przychylnego Rozbratowi, którego nieraz mogliśmy widzieć na demonstracjach antywojennych i w obronie praw człowieka. Do Afryki Maciej pojechał budować studnie. W czasie jednej z kontroli został zatrzymany przez policję. Faktycznym powodem uwięzienia Macieja miała być odmowa wręczenia łapówki.
Maciej Pastwa jest inicjatorem szeregu projektów zaangażowanych społecznie. Między innymi przed wyjazdem do Afryki zorganizował protest przeciwko budowie kontenerowego osiedla w Poznaniu (więcej przeczytasz
TUTAJ). Tym razem był w drodze do Kongo, gdzie jednak nie dotarł zatrzymany wcześniej przez policję Republiki Środkowej Afryki. Miał przy sobie. 2,5 tys. euro, przeznaczone na budowę studni, które mu zarekwirowano.
Według przekazanych prasie informacji przez przyjaciół Macieja, został on osadzony w areszcie wraz z osiemnastoma więźniami. Spał tam na ziemi i nie miał co jeść, bowiem osadzonym posiłki przynoszą rodziny. Wybawieniem okazali się współwięźniowie, którzy podzielili się z nim swoimi racjami. Ponieważ energicznie domaga się zwrotu wszystkich pieniędzy, cały czas - od ubiegłej niedzieli - jest uwięziony.
(Środa 10.08.2011 - Poznański podróżnik Maciej Pastwa bezpiecznie opuścił Republikę Środkowoafrykańską - informuje Anna Grebieniow z Fundacji im. Kazimierza Nowaka. Jeszcze dziś wróci do Polski)