Monitoring czy inwigilacja? Okradziono pracownicę na oczach kamer

Monitoring czy inwigilacja? Okradziono pracownicę na oczach kamer

  • rozbrat.org
  • wtorek, 22 styczeń 2013
W piątek 18 stycznia 2013 r. w żłobku „Ptyś” na osiedlu Przyjaźni doszło do kradzieży. Nieznana osoba dostała się do szatni pracowniczej i ukradła portfel z pieniędzmi i dokumentami jednej z pracownic, niszcząc przy tym zakładowe szafki. Wszystkie te działania odbywały się pod czujnym okiem kamer.

Sprawca włamania został wypłoszony przez jedną z opiekunek, która udawała się w kierunku szatni. O całym zdarzeniu natychmiast poinformowano policję oraz dyrektorkę placówki. Funkcjonariusze przyjechali do żłobka bardzo szybko i chciali od razu zobaczyć nagrania. Aby je udostępnić musiała się  na miejscu pojawić pani dyrektor. Ta jednak stwierdziła, że przyjazd zajmie jej dwie godziny. Policja nie chciała czekać. Nagrania dostanie po kilku dniach.

Jak widzimy kamery, które miały służyć bezpieczeństwu pracownic i dzieci nie spełniają swojej roli. Nie zapobiegły bezpośrednio kradzieży, a czy przyczynią się do wykrycia sprawcy, też nie jest oczywiste. Po co nam w takim razie te kamery? Co by się stało, gdyby pracownica mijająca złodzieja na korytarzu została przez niego zaatakowana? Co z poczuciem bezpieczeństwa pracownic, które były wtedy w miejscu pracy? Kto im je przywróci? Chyba nie kamery, które wcale nie chronią przed tego typu wypadkami. Inwestuje się duże pieniądze w monitoring, a jak przychodzi co do czego, to nie ma jak udostępnić nagrań policji. Gdzie w tym wszystkim sens?

Włamania dokonano w Zespole Żłobków, który jako jedyny wyposażony jest w system kamer. W zeszłym roku osoby w nim zatrudnione stanowczo sprzeciwiały się instalacji monitoringu, twierdząc że ma on służyć głównie inwigilacji pracowników. Kierownictwo placówek z Zespołu Nr 1 zarzekało się, że chodzi tylko i wyłącznie o odstraszenie potencjalnych włamywaczy i rejestracje ewentualnych włamań. Sytuacja, która miała miejsce w zeszły piątek pokazuje, że protestujące przeciwko monitoringowi pracownice żłobków miały jednak rację. Kamery nie zapobiegły kradzieży, a po jej zajściu dyrektorka żłobka nie była dostatecznie zainteresowana szybkim udostępnieniem nagrań policji. Wnioski nasuwają się same. To nie przeciwdziałanie włamaniom, ani identyfikacja ich sprawców były powodem założenia systemu monitoringu w placówkach opieki. Do tej pory nagrania z kamer wykorzystane były tylko i wyłącznie przeciwko pracownikom Zespołu Nr 1. Widać, że dyrekcja nie chce tego zmieniać.

Ludzie czytają....

Żywność dla zysku – rolnictwo pod presją ferm przemysłowych

30-09-2025 / Film

12 września w Warszawie odbyła się polska premiera filmu dokumentalnego „Food for profit”, autorstwa Pabla D'Ambrosi i Giulii Innocenzi. Był...

Powstrzymać Izrael. Społeczeństwo polskie wobec wojny na Bliskim Wschodzie

08-10-2025 / Walka klas

W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy w krajach europejskich rosnący sprzeciw wobec agresji Izraela na Strefę Gazy. W wyniku działań zbrojnych i...

Rewolucyjne wrzenie. Coraz więcej wystąpień społecznych na świecie i…

04-11-2025 / Walka klas

Obecne wystąpienia społeczne zmieniają krajobraz polityczny wielu krajów. Stare rządy upadają. Znienawidzeni dyktatorzy i przedstawiciele elity uciekają za granice. Dochodzi...

Akwaria i terraria – śmiertelne pułapki dla zwierząt

17-11-2025 / Ekologia

Każdego roku wiele milionów ryb, gadów i płazów ginie w naszych akwariach lub terrariach, lub tracą życie wskutek odłowu, transportu...

Rozbrat


Rozbrat
ul. Pułaskiego 21a, 60-607 Poznań