Już wiemy, że ofiarami procesu reprywatyzacji (denacjonalizacji) stali się najubożsi. Przestrzeń miejska, sukcesywnie kolonizowana jest przez biznesowych złodziei i spekulantów. Rosną fortuny i stosy papierów wyroków eksmisyjnych.
Efektem tego stanu jest sytuacja, którą najlepiej obrazuje hasło „ludzie bez mieszkań – mieszkania bez ludzi”.
Potrzebujemy uruchomienia w praktyce radykalnych idei społecznych, realnych działań i zmian.
Kwestii mieszkaniowej nie rozwiąże oddanie tym, którzy mają pieniądze kilku nowych budynków. Ilość pustostanów sztucznie winduje ceny najmu i nieruchomości.
Zajmowanie pustostanów od zawsze towarzyszyło rewolucjom – nie jako przypadkowy symptom ale jedno z rozwiązań problemów mieszkań, które wcześniej stały się dojnymi krowami drobnych i większych kapitalistów, wyciskających z pracowników najemnych sumy tak uszczuplające budżet domowy, że niepozwalające im na zaspokajanie podstawowych potrzeb biologicznych. Masowe strajki czynszowe, samoobniżki – pozwalały walczyć z drożyzną narzucaną przez kapitał i miasta-firmy.
Zarówno subkulturowy skłoting jak i samorzutne działania zajmowania pustostanów przez innych ludzi wykluczonych są odpowiedzą na niewywiązywanie się przez władze samorządowe i centralne z zadania zapewnienia każdemu dachu nad głową.
Dość takiej polityki! Już nie boimy się sięgać po to, co się nam po prostu należy. Dziś zaskłotowaliśmy nośniki firmy AMS, podmieniając treść. Jutro zaskłotujemy mieszkania innych złodziei i odzyskamy nasze miasto!
http://emfa.pl/lightbox-odzyskujemy-miasto/
http://emfa.pl/lightbox-odzyskujemy-miasto-2/