rozbrat.org \| publicystyka

Publicystyka

piątek, 16 lipiec 2010 Kolektyw Rozbrat Sprawy lokalne

Oświadczenie w sprawie propozycji prezydenta

Dnia 14 czerwca na adres Rozbratu przyszedł list, w którym prezydent miasta proponuje Kolektywowi Rozbrat zastępczą lokalizację. Mają to być trzy połączone ze sobą działki i stojące tam budynki położone przy ul. Sypniewo w Poznaniu. Jako Kolektyw Rozbrat oświadczamy, że ta propozycja kolejny raz świadczy o braku powagi w stosunku do nas ze strony prezydenta Ryszarda Grobelnego. Nasza lista zarzutów dotyczących proponowanej lokalizacji jest następująca:- Odległość - kluczowym problemem wynikającym z propozycji prezydenta jest lokalizacja, oddalonych o 17 km od centrum Poznania, trzech połączonych z sobą działek. Obszar ten położony jest niemalże przy administracyjnej granicy miasta. Znaczne oddalenie od centrum, uniemożliwia prowadzenie jakiejkolwiek szerokiej działalności kulturalnej. Nasze działania kierujemy do  ludzi którzy nie muszą być zamożni, posiadać samochodu. Dla dojeżdżających rowerami, albo komunikacją publiczną (która dzięki p. Grobelnemu jest i tak dość droga), ww. lokalizacja pozbawiona jest wymiaru praktycznego. Nie ma możliwości organizowania większości koncertów, imprez, kina, spotkań, wystaw czy spektakli w tej lokalizacji.
niedziela, 11 lipiec 2010 Dorota Aktywizm

Bankiet skończony!

Mówiliśmy z Rafałem, że to wygląda tak, jakby jakieś gremium urządziło sobie w zaświatach bankiet i w ramach rozrywki opracowało system, jakim najskuteczniejszym poddać go torturom. Uderzyli w najczulsze miejsca, spełnili najskrytsze lęki, nie oszczędzili żadnej niedogodności, żadnego rodzaju bólu, żadnej formy upokorzenia. Jakby ktoś dokładnie wczytał się w jego podświadomość i zrealizował scenariusz najkoszmarniejszego ze snów. Koniec tej głupiej zabawy! Miałam szczęście być z nim w tych chwilach, w ostatnich miesiącach, godzinach, sekundach. Szczęście, które wcześniej wolałabym pewnie widzieć, jako wspólne gadanie, gotowanie, niekończące się i bezcelowe włóczenie się po łąkach.
środa, 07 lipiec 2010 Marek „Sancho” Piekarski Aktywizm

Dołożyć do ognia – wspomnienie o Rafale Górskim

Zawsze, gdy myślę o Nim, widzę jak ucieka do przodu, w obawie, że zadam niepoprawne pytanie. Rozumieliśmy się bez słów, mimo ciemnych chmur wątpliwości i problemów z bezsilnością. Kiedy byliśmy, byliśmy do końca. Wspólnota anarchistycznego ducha? Cholera wie co to jest, ale tak można to nazwać.Poznaliśmy się na blokadzie budowy zapory z Czorsztynie. On już wtedy miał za sobą tuzin takich akcji. Nie robiła na nim wrażenia napięta atmosfera niebezpieczeństwa i agresja mundurowych, policji. Wchodził z nią w konfrontacje, nawet wtedy, gdy sytuacja wydawała się beznadziejna. Do dziś mam przed oczyma telewizyjny „Express Reporterów” i program o blokadzie występów Corridy w Chorzowie. Grupka ludzi wraz z Rafałem wchodzi na arenę, a organizatorzy wypuszczają byka i to przy aplauzie widowni i bierności policji. Tamta historia obrazuje całe jego życie. Chęć zrobienia czegoś wartościowego, ważnego nawet przeciw wiwatującemu tłumowi, bez wahania, z potrzeby serca.
poniedziałek, 07 czerwiec 2010 My Poznaniacy Sprawy lokalne

Stadion - beczka z ruchomym dnem

Prezydent zażądał od rady miasta kolejnej dużej kwoty, której zabrakło na dokończenie stadionu zwanego miejskim, oraz jego okolic. Mistrzostwo Polski zdobyte przez Lecha, głównego użytkownika obiektu, nie rozmiękczyło jednak wystarczająco radnych na ostatniej sesji. Zgłosili wątpliwości, protesty, zażądali czasu, bo to już kolejna "podwyżka" wydatków. Niebawem, we wtorek na sesji, decyzja zapadnie. Przedstawiamy podstawowe zestawienia kosztów, na co dodatkowa kasa ma iść i jak będzie wydawana.
piątek, 04 czerwiec 2010 Burt Green Polityka

Znaczenie Tienanmen

Nikt nie może dać się oszukać, że rząd Chińskiej Republiki Ludowej nie traktuje poważnie rocznic masakry. Już ponad sześć tygodni przed piętnastą rocznicą krwawego stłumienia protestów na Placu Tienanmen przez Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą (ChALW) – oraz masowej rzezi tych, którzy stawiali opór w robotniczych przedmieściach Pekinu – trzy matki ofiar zabitych w tym czasie zostały prewencyjnie chwilowo aresztowane. Krótko potem dr Jiang Yan Yong, znany na świecie z ujawnienia groteskowej nieudolności rządu w zwalczaniu kryzysu wywołanego przez SARS(1), został zatrzymany w związku z publicznym odwoływaniem się do żalu wyrażonego przez Yang Shangkuna (jednego z filarów centralnego rządu utworzonego w 1989 r. po wydarzeniach na Tienanmen) dotyczącego „Incydentu 6/4”(2) oraz żądaniem ponownej oceny przeszłych wydarzeń. Zwolniono go dopiero po dwóch miesiącach „reedukacji” i nacisków, aby odwołał swoje stanowisko. Liu Xiaobo, znany chiński krytyk społeczny, został także zatrzymany i dotąd nie wyszedł na wolność. Władze są z pewnością zaniepokojone, jednak nie tylko one mają ku temu powody.
Wywiad z Ewą Jasiewicz, działaczką ruchu wolnościowego i międzynarodowej solidarności z Palestyną, która znajdowała się na jednym ze statków z pomocą humanitarną zaatakowanych wczoraj przez izraelskich komandosów. Ewa Jasiewicz w maju 2009 r. gościła również na Rozbracie, opowiadała wówczas o masakrze, jakiej dokonały wojska izraelskie podczas operacji Płynny Ołów. Ewa Jasiewicz była jej naocznym świadkiem, przebywała wówczas na terytoriach okupowanych w ramach akcji Międzynarodowego Ruchu Solidarności.
poniedziałek, 31 maj 2010 Komisja Międzyzakładowa OZZ Inicjatywa Pracownicza przy H. Cegielski – Poznań S.A. Walka klas

W obronie przemysłu stoczniowego i miejsc pracy

Przemysł stoczniowy w Polsce (w tym zakłady Cegielskiego) przechodzi poważne kłopoty. Przez wiele lat był siłą napędową naszej gospodarki. Dziś pozostawiony został sam sobie, chociaż rządy innych krajów nie wahają się wspierać przedsiębiorstwa, celem ratowania sytuacji ekonomicznej i na rynku pracy. Poważne kwoty zostały przez zachodnie rządy skierowane np. do przemysłu motoryzacyjnego i sektora bankowego, tymczasem w Polsce, pomimo kryzysu, nie robi się prawie nic dla ratowania wiodących branż gospodarki.
niedziela, 30 maj 2010 Anarchistyczny Czarny Krzyż - Poznań Kontrola społeczeństwa

Przeciwko policyjnym mordercom – ku pamięci Maxwella Itoya

23 maja br, kilka minut po godzinie 10 na bazarze obok Stadionu Dziesięciolecia padł strzał, zginął od niego 36-letni Maxwell Itoya, Nigeryjczyk od wielu lat mieszkający w Polsce. Osierocił trójkę dzieci. Osobą, która go zabiła był policjant, który brał udział w „rutynowej” kontroli na bazarze. Zaraz po tragedii burżuazyjne media próbowały na wiele sposobów przedstawić okoliczności, w jakich doszło do zamordowania Maxa. Oficjalna wersja policji mówi o tym, jakoby grupa handlarzy na Stadionie zaatakowała funkcjonariuszy i w wyniku szamotaniny miał paść strzał. Piętnem agresora od razu naznaczono ciemnoskórych imigrantów, nie jest przecież trudno oskarżyć ich o najgorsze zbrodnie w kraju, gdzie stanowią zdecydowaną i często niepożądaną mniejszość.
środa, 26 maj 2010 Anarchiści i antyfaszyści przeciwko państwowej przemocy. Solidarnie z jej ofiarami. Kontrola społeczeństwa

Faszystowskie portale tubą propagandową warszawskich mundurowych

Po niedzielnym morderstwie na nigeryjskim handlarzu rozpętała się medialna debata na temat policyjnej przemocy. Już w niedzielę mogliśmy przeczytać różnie oceniające i przedstawiające całą sytuację artykuły, które można z grubsza podzielić na dwa typy - jedne z nich wyraźnie przychylały się do wersji podawanej przez przedstawicieli policji, drugie starały się dojść do innych źródeł, takich jak bezpośredni świadkowie czy handlarze którzy z działaniami policji wokół stadionu dziesięciolecia mają do czynienia na co dzień. Terroryzowanie, „branie w łapę”, lub zajmowanie towaru przez stróżów „porządku” jest stałym elementem rzeczywistości na stadionie dziesięciolecia. „Prawdziwi Polacy” zapomnieli chyba czasy, gdy ich rodzice ratowali rodzinne budżety handlując w ten sam sposób w Europie zachodniej.
poniedziałek, 24 maj 2010 Federacja Anarchistyczna s. Poznań Sprawy lokalne

Demokracja po poznańsku

Zgodnie z planami obecnych władz miasta kilkanaście hektarów terenów zielonych na Sołaczu zostanie zabudowanych, a centrum społeczno-kulturalne Rozbrat ma zostać zlikwidowane. Wynika to z przedłożonego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tej dzielnicy. Dzieje się to wbrew stanowisku Rady Dzielnicy, szeregu organizacji społecznych i mieszkańców Sołacza.  Mechanizm działania władz miejskich, dążących do pominięcia zdania i interesów mieszkańców, jest dość przejrzysty.
piątek, 14 maj 2010 Przegląd Anarchistyczny Aktywizm

Działamy na ulicach, tam jest prawdziwe społeczeństwo

Wywiad z greckimi anarchistami:  Powodem, dla którego ruch anarchistyczny w pewien sposób wygrywa, jest to, że podąża on wciąż tą samą drogą. Nie zmienia co dziesięć lat swojego celu. Ta stabilność, konsekwencja działania jest bardzo istotna. Społeczeństwu jest ciężko przetrawić i zaakceptować ten zbiór założeń, sposobów działania, strajków, ale widzi ono, że poprzez akcje odnosimy się do wyznawanych przez nas idei. To wpływa na ruch budująco.
11 maja b.r. poznańscy radni podejmą decyzję w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzeni „Sołacz”. Dotychczasowe procedury zastosowane przy opracowywaniu planu jak i jego opiniowaniu na komisjach rady miasta, wyrażają w swojej istocie szersze stosunki społeczne istniejące w Poznaniu. W przypadku przyjmowania wszelkich planów zagospodarowania przestrzeni poza ich zasadniczą treścią, określającą kierunek rozwoju danego obszaru miasta, realizowana jest konkretna procedura jego zatwierdzania. Wobec tego, „techniczne” rozwiązania zawarte w planie odzwierciedlają określone koncepcje rozwojowe (bądź też ich brak), reprezentujące interesy konkretnych grup społecznych zamieszkujących miasto. Jednocześnie podmioty decydujące o przyjęciu planu, czy też sam sposób jego przyjmowania również wyrażają stosunki sił istniejących w danym mieście. Innymi słowy, w przypadku mpzm Sołacz mamy do czynienia z polaryzacją stanowisk. Wyraża się ona w technicznych rozwiązaniach planistycznych jak i procedurze ich przyjmowania, która zasadniczo posiada wymiar polityczny.
Przez Europę przetacza się panika związana z „przemocą w mieście” i „młodocianą przestępczością”, które zagrażają jakoby spójności nowoczesnych społeczeństw i domagają się odpowiedzi w postaci surowej polityki karnej. Polityczna aranżacja zagadnienia „bezpieczeństwa” – odtąd zredukowanego li tylko do kryminalnego kontekstu – sprowadza „przestępstwo” do „ulicznej przemocy”, czyli w ostatecznym rachunku do wstydliwych ekscesów klas ludowych. Takie postawienie kwestii pozwala państwu na demonstracje siły także w sytuacji całkowitej bezradności w dziedzinie społeczno-ekonomicznej (1). Wyniesienie na ołtarze prawa do bezpieczeństwa przesłania degradację prawa do pracy, zapisanego co prawda w konstytucji, ale martwego w obliczu utrzymywania się masowego bezrobocia oraz wzrastającej liczby osób zmuszonych do pracy za grosze. A przecież te zjawiska w zasadniczy sposób ograniczają poczucie życiowego bezpieczeństwa milionów ludzi!
wtorek, 27 kwiecień 2010 Asia Kubiakowska Walka klas

Urok biedy nie do odparcia

Ci, którzy mogą sobie finansowo pozwolić na świadomy wybór miejsca zamieszkania, zbiorowo chcą się przeprowadzać do „fajnych” dzielnic. „Fajne” czytaj: centrum miasta, krajobraz starych, zapomnianych kamienic, atmosfera ulicznego życia mieszkańców, kwitnąca scena alternatywna ratująca przed mieszczańską nudą. A przy okazji tanio. Fantazje klasy średniej, aby być się tej rzeczywistości częścią, stały się narzędziem społecznego wykluczenia i rujnowania przestrzeni miejskiej. 
poniedziałek, 26 kwiecień 2010 M.M. Polityka

Profilaktyka raka wg. Ministra Zdrowia

Ministerstwo Zdrowia sporządziło i opublikowało na swojej stronie projekt "Zmiany ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy - Kodeks pracy". Zakłada on objęcie kobiet w wieku 25- 59 lat badaniami mającymi na celu wykrycie raka szyjki macicy, a kobiet w wieku 50 - 69 lat badaniami diagnostycznymi wykrywającymi raka piersi. Badania mają być finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia oraz pracodawców.

Rozbrat


Rozbrat
ul. Pułaskiego 21a, 60-607 Poznań