Sołacz i otoczenie rzeki Bogdanki to jedne z najcenniejszych przyrodniczo obszarów w Poznaniu – część tzw. zachodniego klina zieleni. Dzielnica cechuje się szczególnym rodzajem zabudowy i układem urbanistycznym. Od kilku lat obszar ten znajduje się pod silną presją deweloperów. Dla przykładu na lewym brzegu Bogdanki – na wysokości ul. Drzymały – powstały nowe budynki mieszkaniowe, bezpośrednio wchodząc na obszar, który powinien być chroniony.
Aktualnie na ul. Pułaskiego 19 powstał wielokondygnacyjny budynek, wyraźnie odbiegający w swoim charakterze od otaczającej zabudowy. Za wspomnianą inwestycją stoi firma Duda Development sp. z o.o. Zmienia ona charakter urbanistyczny tej części Sołacza. Powstanie tego wielokondygnacyjnego budynku jest precedensem dla podobnej zabudowy, otwierając drogę deweloperom do wznoszenia podobnych budynków na okolicznych działkach i bezpowrotnie zmieniając mikroklimat tej zielonej dzielnicy, a tym samym całego miasta Poznania.
Jego wybudowanie oznacza kolejny krok ku przestrzennej i ekologicznej degradacji tego rejonu miasta, który stanowi ważny element w walce ze smogiem. Zagrożony jest m.in. okoliczny drzewostan znajdujący się w otulinie zachodniego klina zieleni, który jest w stanie oczyszczać powietrze i magazynować dwutlenek węgla.
Jednocześnie mieszkania przy Pułaskiego 19 zostały wybudowane do najbogatszych mieszkańców naszego miasta. Jak podaje portal
https://rynekpierwotny.pl średnia cena metra kwadratowego, nowo wybudowanego mieszkania w Poznaniu wynosi dziś ok. 13,5 tys. zł. Tymczasem średnia cena 22 mieszkań będących jeszcze w ofercie przy ul Pułaskiego 19, wynosi blisko 18,5 tys. zł – jest zatem wyraźnie wyższa. Budowanie mieszkań dla elit w najbardziej atrakcyjnych z ekologicznego punktu widzenia rejonach miasta, stało się normą.
Jak pisaliśmy w niedawno wydanym oświadczeniu (patrz: Deweloperzy i korupcja w Poznaniu,
rozbrat.org z dn. 14.07.2025) presja deweloperów powodująca niszczenie cennych terenów zieleni, odbywa się za przyzwoleniem władz miasta Poznania, trawionych przez korupcję, jak ta wykryta ostatnio w Zarządzie Dróg Miejskich.
Powtórzmy zatem nasz postulat wyrażany dwa tygodniu temu:
Uważamy, że Rada Miasta powinna powołać specjalną komisję, która zbada oddziaływanie lobby deweloperskiego w ratuszu i ujawni opinii publicznej realną skalę korupcji. Jest to szczególnie istotne w związku z trwającymi pracami nad uchwaleniem Planu Ogólnego Gminy, który ma zastąpić obecnie istniejące studium. Dokument ten na lata rozstrzygnie, czy Poznań będzie miastem betonowym, czy też zielonym – niestety aktualna propozycja dokumentu stawia na ten pierwszy wariant. Nie ma możliwości, aby było inaczej, skoro prace nad nim będą wykonywać urzędnicy i rajcy zarówno ci jawnie wynagradzani przez deweloperów, jak i ci opłacani „pod stołem”.
Dodajmy:
Nowe dokumenty planistyczne powinny za wszelką cenę chronić unikalne z przyrodniczego i urbanistycznego punktu widzenia tereny: specyficzną zabudowę Sołacza, zachodni klin zieleni i jego otulinę oraz dolinę Bogdanki.