Jarosław Urbański

Jarosław Urbański

czwartek, 15 luty 2024 19:59

John Deere i rolnicze blokady

Ostatnie protesty rolników budziły skojarzenia z czasami Andrzeja Leppera. To z pewnością największa mobilizacja rolników od czasów wejścia Polski do Unii Europejskiej (UE) w 2004 roku. Jednak pomimo pewnego anturażu przypominającego wielkie mobilizacje chłopstwa 20-30 lat temu, dzisiejsze wystąpienia mają innych charakter. Sytuacja społeczno-ekonomiczna na polskiej wsi uległa od tamtej pory dużej zmianie.
Wybuch konfliktu zbrojnego w Palestynie odsunął w mediach polskich i zagranicznych informacje o przebiegu wojny w Ukrainie na dalszy plan. Tym bardziej że załamała się letnia ofensywa Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU), z którą – po wcześniejszym odbiciu terenów wokół Chersonia i Charkowa – wiązano wiele nadziei. Tymczasem linia frontu, pomimo zaciętych walk, nie zmieniła się zanadto. Natarcie zamarło. Poległo wielu ludzi, stracono dużo sprzętu. Przeciwnik, wojska rosyjskie – z którego polskie media tradycyjnie szydziły – okazał się o wiele silniejszy, sprytniejszy i sprawniejszy niż przypuszczano.
Mija półtora roku od wtargnięcia rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy i rozpoczęcia pełnowymiarowej wojny. Obie strony skrywają dane dotyczące strat. Ostatnio pojawiały się informacje, że dziesiątki tysięcy Ukraińców i Rosjan straciło rękę lub nogę, a setki tysięcy zostało ciężko rannych. Wojna kosztowała życie już prawdopodobnie ponad – licząc łącznie – 100 tys. Ukraińców i Rosjan.
Najszerzej w Zoopolis omówione są relacje człowieka ze zwierzętami udomowionymi, w tym na pierwszym miejscu chowanymi „do towarzystwa” – tu z kolei dominuje oczywiście pies. Donaldson i Kymlicka atakują tych obrońców praw zwierząt, którzy mają twierdzić, że jedynym sposobem, aby uwolnić zwierzęta od koszmaru domestykacji, jest całkowita rezygnacja z ich trzymania. To podejście oboje nazywają abolicyjnym.
Biorąc pod uwagę ustalenia z poprzednich części artykułu, można zapytać, na jakich podstawach „projekt przyszłej ludzko-zwierzęcej koegzystencji” autorstwa Donaldson i Kymlicka jest osadzony, skoro nie odwołuje się do historycznych i naturalnych uzasadnień?
W pierwszej części „Liberalnego miasta zwierząt” pisałem, że autorzy Zoopolis zasadniczo nie zapuszczają się zbyt głęboko w zagadnienia ekonomiczne i nie dostrzegają związku między zmianami struktury gospodarki kapitalistycznej a stosunkiem ludzi do zwierząt. W części drugiej postaram się naświetlić jaki jest ich stosunek do ekologii.
Wydawca Zoopolis okrzyknął książkę autorstwa Sue Donaldson i Willa Kymlicka „jednym z najważniejszych, najbardziej inspirujących i najszerzej komentowanych dzieł filozoficznych na temat relacji ludzko-zwierzęcych, jakie powstały w ostatnich parudziesięciu latach”. Jej celem jest przedstawienie „gruntownej przemiany kulturowej”, która ma doprowadzić do „definitywnego końca eksploatacji zwierząt”. Zoopolis ma też być „gotowym projektem przyszłej ludzko-zwierzęcej koegzystencji”.
Ostatnio, 1 maja, w obwodzie briańskim wysadzono pociąg towarowy przewożący paliwo, a w obwodzie leningradzkim linie wysokiego napięcia. Nikt nie zginął. Jednocześnie wybór daty, Święto Pracy, nie był ponoć przypadkowy. Tak przynajmniej twierdziła jedna z rosyjskich anarchistycznych witryn internetowych. Kolejnego dnia około Briańska znowu wysadzono pociąg. O tym, że akcje tego typu mają realnie miejsce i nie są sporadyczne, świadczy choćby fakt, że Kreml znacznie zaostrzył w ostaniach miesiącach za nie kary – do dożywocia włącznie.
środa, 22 luty 2023 09:43

Nowa dekada wojen

Od początku lat 90. do 2010 roku – te dwie dekady charakteryzowały się najniższą liczbą ofiar od zakończenia II wojny światowej, które zginęły bezpośrednio w konfliktach zbrojnych. Jednak ostatnie dziesięć lat przyniosło wyraźny wzrost napięć i tym samym liczbę zabitych. Obok wojny w Ukrainie (od 2014 r.), trwają jeszcze znaczące starcia zbrojne w Jemenie (od 2015 r.) i Syrii (od 2011 r.). Dlaczego do nich doszło?
Historia Rosji to nie tylko dzieje ekspansji imperium, ale także nieustannego oporu przeciw władzy. Tak jest do dziś.

Rozbrat


Rozbrat
ul. Pułaskiego 21a, 60-607 Poznań