W dniu 8 grudnia w Katowicach, w ramach szczytu klimatycznego ONZ COP24, odbył się Marsz dla Klimatu. W szerokiej koalicji protestujących składających się z wielu organizacji ekologicznych i społecznych uczestniczyli również przedstawiciele środowisk wolnościowych, anarchistycznych i antykapitalistycznych. Blok antykapitalistyczny utworzony przez wspomniane środowiska był integralną częścią Marszu dla Klimatu ? szedł na końcu, zamykając liczący około trzech tysięcy uczestników protest. Choć w zapowiedziach organizatorów cała inicjatywa od początku do końca miała mieć charakter pokojowego przemarszu, do jego „ochrony” zgromadzono olbrzymie siły policyjne, zupełnie nieadekwatne do jego rozmiarów i planowanego przebiegu.Poza umundurowanymi funkcjonariuszami, uzbrojonymi we wszelkie możliwe środki do tłumienia zamieszek, obecnych było niezwykle dużo funkcjonariuszy nieumundurowanych (tzw. „tajniacy”). Zachowanie policji wyraźnie eskalowało napięcie wśród uczestników protestu. Funkcjonariusze „po cywilnemu” ostentacyjnie obnosili się z posiadanymi pałkami teleskopowymi, fotografowali i filmowali protestujących, jednocześnie ignorowali wszelkie zapytania o powody swoich działań, zapytania o legitymacje służbowe, czy owe obnoszenie się wobec protestujących z posiadanym uzbrojeniem. Policja chciała chyba wykazać, że tak liczna jej obecność na marszu jest niezbędna, choć jego przebieg absolutnie temu zaprzeczał. Nie sprawdziła się, najwyraźniej przyjęta przez służby teza, że protest może być niebezpieczny dla uczestników konferencji klimatycznej czy mieszkańców aglomeracji. Marsz przebiegał w sposób pokojowy i bez jakichkolwiek zakłóceń, czy…